Część z nas uważa, że nosacze są Polakami. Nazywamy je Januszami, Halynami i sam Czort wie jak jeszcze. Miejscowi na Borneo nazywają je Bekantan lub Orang Belanda (małpa holenderska). Gdy pojawili się w tych rejonach świata pierwsi kolonizatorzy holenderscy swoim wyglądem (owłosione ciała, duże bebzuny, czerwone od gorzały nochale) do złudzenia przypominali nosacze.