środa, 25 października 2017

97. Dżunglowy pociąg



19.09.2017


dworzec w Fianarantsoa

wsiadamy

początek podrózy to otwarte przestrzenie...

...małe wioski...

...i liczne pola ryżowe...

...z pracującymi...

...na nich ludźmi



a potem dżungla...

...przez którą przeciska się pociąg

las drzew podróżników

wodospadzik


Malgasz w dżungli

rodzina zbieraczy bananów 

handlarka pociągowa...

...i gapie




chłopiec z ptaszkiem

nasz pociąg



Jurek w tłumie

komu rozpałka?...

...komu komu?

2 komentarze:

  1. wspanoałe zdjęcia. Jesteś znakomitym obserwatorem i reportażystą. Zdjęcie handlarki pociągowej "zatrzymuję", jest wspaniałe. Uśmiechnięta kobieta z córeczką, w całowicie porwanej bluzce i przejmującym, nieśmiałym uśmiechem - chwyta za serce. Okna pociągu z łokciem w roli głównej - NR 1! Arturo, dałeś czadu!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale to, że nie wymieniłam pozostałych fot, nie znaczy, że są złe - wszystkie są zaskakujące, jestem zachwycona. No i przede wszystkim wypatrzyłeś wyraźny znak, że my Polacy nadal powinniśmy poważnie myśleć o Madagaskarze ;)

    OdpowiedzUsuń